niedziela, 30 czerwca 2019

Polsat zrobił jakiś koncert w Opolu, nic ciekawego jak to mówią dupy nie urywa gwiazdki jednego przeboju, między tymi śmieciami pokazali się Wilki i Maleńczuk tylko zaśpiewali po 2 piosenki na dłuższe ich występy brakło chyba kasy pewnie musieli zapłacić telewizji publicznej za skorzystanie z obiektu gdyż oni zainwestowali w remont sceny, widowni i zaplecza. A na koniec perełka tata Cugowski z gośćmi Ryniem Rynkowskim już bez Budki co było słychać ale radzili sobie nawet Górniakową było słychać (tym razem piżamę zamieniła na koszulę nocną).
No i zepsuli atmosferę po tym dając  jakiś nieznany zespolik.
 Dobrze że nie było disco-polo Polsat to ich kolebka   
Zabiłbym gołymi rękami tego co to wymyślił te tanie prostackie rytmy.

piątek, 14 czerwca 2019

Moje jeże!!

Dziś udało mi się zrobić zdjęcie jednemu z moich jeży, chyba to młody z zeszłego roku bo nie jest za duży, a mamusia pewnie w gawrze z nowym przychówkiem. W zeszłym roku chodzili w parze.
Nawet wcześnie udało mi się go dziś dorwać bo było parę minut po 22 jeszcze było szaro i mogłem mu się przyjrzeć czy nie ma insektów bo to częsty kłopot jeży, wyglądał na zdrowego bez oznak; kleszczy, larw much między igłami.
Zdrowego jeża nie widuje się w biały dzień w miejscach gdzie chodzą ludzie, psy.
Gdybyście kiedyś spotkali jeża i to znaczy że coś mu dolega trzeba mu pomóc ; pchły, kleszcze,  ( wykąpać w misce spłukać czystą wodą, ewentualnie wyczesać mady ), na pewno jest osłabiony dać psiej lub kociej karmy nie będzie po tym miałczał i szczekał, nie tolerują mleka.
W tym roku widuje je gdzieś od połowy maja na kompoście i na trawniku przed domem ale jak usłyszą że wychodzę z domu szybko dają nogi za pas w zarośla czasem fuczą. Robiłem im zdjęcia telefonem ale w ciemnościach to nie to, będę relacjonować co jakiś czas informacje co u nich.
Na kompost wywalam resztki z obiadu i po kocie do tego kompost to królestwo dżdżownic i inne larwy więc mają co tam jeść, jak dobrze że przed wylewem zdjąłem bok kompostownika ( miałem wyczyścić ) przez co jeże mogą wchodzić do środka.
Zdjęcia z dziś 22.07.19 godz. 22 z minutami
 
Oczywiście zaraz po zrobieniu tych zdjęć dał nogę, ale wdrapał się na czubek zgarnąłem z połowy kompostownika wierzchnią warstwę by odsłonić ziemię z pędrakami i ułatwić im podejście ale jak widać woli resztki z pańskiego stołu i tu widać że są wszystko żerne dzień wcześniej ojciec przywiózł mi podzbierki moreli, które na drugi dzień zaczęły się psuć i wegańskim deserem nie pogardzi, poczym poleciałem po puszkę karmy kota chciałem mu dać niestety ucieka na mój widok - czyli zdrowy. Położyłem karmę na trawniku opodal na pewno wyjdzie spod rabarbaru gdzie się schował. Zastanawia mnie tylko to że  jest jeden w maju widziałem dwa.
Zdjęcie z dziś 08.08.2019 godz: 23 z minutami
Jakiś czas temu postawiłem przed schodami podstawek żeby biedaczysko nie musiało się wspinać na kompostownik i widziałem, że się pojawia. Dziś zrobiłem mu zdjęcie, po którym dał drapaka.
Dzisiaj kuchnia serwowała resztki z obiadu czyli wątroba oczywiście nie solona, solimy po usmażeniu, czyli to co trafiło na stół Zdziśka nie było solone. Gdyby jednak czasem zjadł coś przyprawionego to opodal stoi miska z wodą, na całej mojej działce są 3 miski z wodą w różnych miejscach. 
 
Dziś 05.09.19
Do miski przyszły dwa maluszki kuleczki-bombeczki, bez opiekuna, wcześniej był dorosły sam wszystko wyjadł dziwne a pimpusie lizały miskę. Dałem im jedzenie i wsadziłem do miski ale jak wchodziłem do domu to widziałem że już uciekają, teraz muszą rosnąć by do zimy przybrać żeby przezimować.
 


Może jest z nimi jak z kotkami, matka wie kiedy mogą zacząć jeść stały pokarm i jak się do miski da to stara wszystko wyje by młode nie jadły stałego pokarmu.
Ale do zimy blisko, jest początek września więc mają czas do końca października i spać, do tego czasu muszą podrosnąć i nazbierać tkanki tłuszczowej. A teraz są jeszcze tak malutkie że mogły by mi uciec pod bramą czy furtką. Nawet nie wiedzą, że żyją w niewoli i cały ich świat to moja bezpieczna działka bez psa i innych zagrożeń za płotem jak lisy, wilki, droga nocą z samochodami. 
Dziś już 10.11.2019
Nie widuję jeży ponad 10 dni pewnie już śpią, widziałem je pod koniec października najpierw przy misce był młody a po godzinie przyszedł dorosły, nie wiem co się stało z drugim młodym bo przez ten ostatni tydzień przychodził tylko jeden maluszek trochę przybrał tylko czy tyle by zimę przespać nie wiem nie mam takich danych ile powinien mieć wagi jeż do zimowania.
Zobaczymy wiosną ile ich będzie, więc wątek zamykam i do wiosny, pa.   
 
W tym roku 2020 pojawiły się oczywiście, nie przeszkadzam im chodzą na kompostownik w szopce bywają nie wiem czy tam w stercie drewna nie ma gniazda ja teraz z tym niedowładem nie jestem w stanie ruszyć tych klocków z brzozy którą udało się ściąć przed wylewem i schować je do szopy. Potem przyszła ta wichura gdyby drzewo stało to by zniszczyło dom.
W sierpniu przyszedł jeden maluszek już samodzielny sam chodzi matka pewnie ma kolejny miot nim otworzą oczy i zaczną chodzić to będzie koniec września.
Znalazłem w internecie karmę dla jeży nie wiem co w niej jest bo nie nasza wygląda jak mączka kukurydziana z kawałkami suszonych jabłek i coś w rodzaju suchej karmy dla psa czy kota - spore kawałki, znika nie zawsze uda mi się zobaczyć jeża przy niej ale znika czasem pewnie podjadają koty od sąsiadów bo widzę je siedzące na płocie.
Można też na allegro kupić karmę https://allegro.pl/listing?string=karma%20dla%20je%C5%BCa&bmatch=baseline-product-eyesa2-engag-dict45-sup-1-1-0717 z opisu wygląda że polski producent.
 

środa, 12 czerwca 2019

Amerykanie kolejny raz zezłomują u nas swoje samoloty

Nasi przywódcy  włażą im w dupę tylko po co wiz nam i tak nie zniosą
Całe życie nie mam mani amerykanizacji jak inni noszą koszulki z flagą czy innym symbolem tego dziadowskiego kraju