poniedziałek, 15 lutego 2021

serial Osiecka tak po łepkach opowiada o jej życiu

 I się skończył serial o Osieckiej - mam niedosyt

TVPiS zrobiło wreszcie coś dla ludzi o kimś znaczącym kto coś wniósł do polskiej piosenki i stał się legendą za życia a nie jak film zenek o nikim. Mam niedosyt bo nie pokazali pracy twórczej jedynie minutowe ujęcia nad Małgośką i Niech żyje bal poza tym skupili się na piciu i romansach, takie były czasy wszędzie się piło skąd się wzięło powiedzenie pijany jak szewc a piosenka Wojciecha Młynarskiego W polskę idziemy to niby jest o życiu w trzeźwości. Studio młodych w radiowej trójce to jej dali tak za piękne oczy - trzeba było załatwić, wtedy się tak mówiło to chodzenie po komitetach i pukanie do drzwi a program Listy śpiewające ze Skaldami dla telewizji to na kolanie było zrobione w przerwie między Małgośką a Uciekaj moje serce ( chociaż Skaldowie to nie moje klimaty - naiwne te ich pioseneczki) w latach 90 tych z Ewą Błaszczyk i Piotrem Polkiem znowu robiła Sentymenty chyba z rok to trwało albo program Magdy Umer Rozmowy o zmierzchu i świcie. Pewnie gdyby chciał tak o wszystkim wspomnieć to i 20 odcinków by było mało. I nie czepiam się tego że Maryla wystąpiła w szpileczkach i nie miała wtedy takiego biustu bo to drobiazgi.