czwartek, 20 sierpnia 2020

Odszedł Piotr Szczepanik

 Zmarł kolejny piosenkarz Piotr Szczepanik. Sytuacja podobna do Demarczyk i Villaski nagrał dwie płyty po czym odszedł z show biznesu, o tyle lepiej że nie wykonywał tych piosenek przez resztę życia. Ale swego czasu były wielkimi przebojami a to dzięki Andrzejowi Korzyńskiemu kompozytorowi, który potem stworzył Franka Kimono muzykę do Pana Kleksa czy Tulipana. Co do Szczepanika piosenki wielkimi przebojami były i po radio chodzić będą bo nie ma Lata z Radiem bez Kormoranów czy Żółtych kalendarzy, synkowie już tego nie doświadczą te ich pioseneczki na mnie nie robią wrażenia. 

sobota, 15 sierpnia 2020

Zmara Ewa Demarczyk

 To była super klasa wykonaniu piosenek, szkoda tylko że przestała nagrywać. Udało mi się być na koncercie w latach 90 tych tylko to było wszystko to nagrane w latach 60 tych . Z tego co pamiętam jakieś  fochy na kolegów z piwnicy Zosia samosia a bez nich już nic nowego nie powstało. Podobna historia z Vilaską coś tam kiedyś nagrała i do śmierci na tym jechała wyjechała do hameryki po powrocie naopowiadała z kim to ona nie śpiewała i nie romansowała i klepała te swoje pioseneczki a tu w kraju zmiany bum lat 80 potem komuna padła zmienił się ustrój i branż muzyczna trzeba było się dostosować ale nie nadal się zakładało tę sfilcowaną perukę. Demarczykowa podobnie odcinanie kuponu ale miała chociaż porządny repertuar a nie naiwne pioseneczki, no niestety proszę pań trzeba brać przykład z Maryli Rodowicz ciągle się zmienia i repertuar; ballady, country, songi, rock, biesiadne itp do tego zmiana wizerunku a nie wytarty mop na głowę i kieckę z Second hand

niedziela, 9 sierpnia 2020

FESTIWAL PIOSENKI TANDETNEJ Kielce 2020

 W Kielcach zaczął się wczoraj FESTIWAL PIOSENKI TANDETNEJ 

Jak ja nie cierpię tego chłamu, a jakiś sąsiad słuchał tego badziewia na cały regulator było słychać przez 2km lasu. Ale jestem tolerancyjny niech sobie grają, pozamykałem okna i poszedłem spać.

Czekam na relację ze stadionu narodowego Bitwa warszawska 1920 ma być ciekawe widowisko wśród wykonawców; Stanisława Celińska, Stanisław Soyka i jakoś młodzież, ktoś ma śpiewać piosenkę M. Grechuty zobaczymy jakie piosenki wybrali i jak im pójdzie bo najczęściej te współczesne wykonania są marne.

Przedstawienie było wielkie wyzwanie ale mnie nie ujęło piosenki legionistyczne mnie nie ruszają

Piosenka Grechuty zpierniczona, przynajmniej początek potem jak wszedł chór to się poprawiło 

Starzy ok dali radę młodzi chcą zaśpiewać inaczej a w efekcje wychodzi miernota.